Ambasada śledzia - mój książkowy hit tej zimy!
Ale to co najfajniejsze w tej książce to mnóstwo informacji na temat śledzi. Ambasada śledzia jest dosłownie wypakowana wiedzą o śledziach! Wiecie czym się różni tuszka od dzwonka, płatu lub fileta? Jak wygląda mleczak a jak ikrzak, jak ulik a jak moskalik? Co to rolmops, bismarck, pikling, śledź zielony, czerwony albo kiper? Jak sprawić śledzia, a jak go odsolić? Ta książka to prawdziwe kompendium wiedzy praktycznej, podręcznik dla każdego, kto kocha śledzie jeść i je przyrządzać. Ale to nie wszystko! W Ambasadzie Śledzia dostajemy również mnóstwo ciekawostek: o tym gdzie i jak śledzie żyją, jak się komunikują (a to super ciekawe!), jakie zajmują miejsce w tradycji i gospodarce różnych krajów, gdzie się je łowi i gdzie się je uwielbia. A oprócz tego mamy wycieczkę po języku i kulturze, tropem śledzia rzecz jasna. Co łączy Woody'ego Allena, Tuwima, Świetlickiego i Brzechwę? Zgadliście, oczywiście śledź :) Swoje miejsce w literaturze ma już zresztą sama Ambasada Śledzia, ale przecież nie mogę Wam zdradzić wszystkich szczegółów..
Książka oprócz tego, że ciekawa jest też naprawdę piękna. Mnóstwo świetnych fotografii, rysunków, grafik, ładna typografia, nawet wyklejka w.. śledziową łuskę sprawiają, że chce się po nią sięgać choćby po to, żeby ją sobie poprzeglądać.
Sałatka wigilijna też ze śledzia!
Dzisiejszy przepis, ma się rozumieć, pochodzi również z Ambasady Śledzia. Gdy tylko zobaczyłam tę sałatkę, wiedziałam, że muszę ją zrobić czym prędzej, to totalnie moje zimowe smaki! Sałatka figuruje w książce jako Wigilijna sałatka Babci Ewy i jest, jak pisze autorka, jej magdalenką - przysmakiem, który przywołuje wspomnienia. Ja zaś zaczęłam się zastanawiać, czy nie włączyć jej do naszego wigilijnego repertuaru. Bo że wejdzie na stałe do mojego zimowego menu, tego jestem pewna! Zresztą powiedzcie sami: ziemniaki, śledź, suszone węgierki i orzechy, a do tego majonez.. Mogłoby to nie smakować? Ja jestem zachwycona i tą sałatką, i książką - kipiącą śledziowymi smaczkami - dosłownie i w przenośni :)
Sałatka ziemniaczana ze śledziem, suszonymi węgierkami i orzechami z Ambasady Śledzia
Śledzie odsolić w wodzie przez ok. 4 h. Ziemniaki ugotować w mundurkach, wystudzić, obrać, pokroić w kostkę. Śledzia pokroić w 1-2 cm kawałki, śliwki pokroić w paseczki lub kostkę, orzechy pokruszyć (wystarczy na połówki). Majonez wymieszać ze śmietaną, wszystkie składniki wrzucić do miski i bardzo delikatnie wymieszać, doprawić solą i pieprzem.
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania!