Jak już tu kiedyś pisałam, zdecydowanie nie jestem grzybowa. Grzyby mogłyby dla mnie właściwie nie istnieć.. Ale urokowi złocistych, chrupiących kurek nie potrafię się oprzeć nawet ja :-) Tak samo rydzom i zielonkom. No i ten prawdziwek do barszczu albo grzybki w occie.. Tak, od czasu do czasu na coś się skuszę :-) I bardzo lubię grzybobrania!
Jak szybko wyczyścić kurki?
Wczoraj pokazałam na Instagramie mój sposób na szybkie i niemęczące czyszczenie kurek, który spotkał się z mnóstwem Waszych pozytywnych reakcji. Znajdziecie go w zapisanych Instastories pod tytułem "Kurki", ale oczywiście podzielę się nim z Wami i tutaj, w końcu nie wszyscy muszą korzystać z instagrama ;) A jak niewdzięczne potrafi być czyszczenie kurek z piasku i świerkowych szpilek, które wciskają się między blaski może opowiedzieć chyba każdy! A kurkom wystarczy.. zrobić szybki peeling! Tak, wystarczy wrzucić kurki do garnka, zalać zimną wodą, dodać łyżkę czy dwie mąki, chwilę pomieszać ręką i opłukać. I już! Dzięki mącznemu peelingowi łatwo wydostaniemy spomiędzy blaszek cały piasek, a kurki pozostaną jędrne i chrupiące. Dla mnie to było odkrycie na miarę Nobla! :D
A zupa? Zupa kurkowa jest pyszna! Złociutka, wyrazista w smaku i bardzo rozgrzewająca, idealna na tę porę roku! I oczywiście zapraszam do obserwowania kuchniowego Instagrama, co jakiś czas wrzucam tam przepisy i kuchenne ciekawostki, piszę o książkach, podróżach i wszystkim, co mnie zaciekawi :)
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania!