Wigilijna jaglanka z wędzonymi węgierkami i miodem

środa, 18 grudnia 2019

wigilijna jaglanka ze śliwkami

Kilka razy słyszałam o tym daniu od znajomych, co jakiś czas trafiam na nie buszując po internecie, a że takie regionalne smaczki szalenie mnie ciekawią, musiałam wreszcie spróbować. Bardzo lubię w adwencie próbować nowych dla mnie świątecznych dań (i piec świąteczno-zimowe ciasteczka!)

Jaglanka z wędzonymi śliwkami i odrobiną miodu to potrawa wigilijna z województwa świętokrzyskiego. Pochodzące z tych okolic śliwki szydłowskie to obok suski sechlońskiej chyba najbardziej cenione polskie suszone śliwki, obie ze znakiem ChOG. Są to węgierki suszone, a właściwie wędzone tradycyjnym sposobem na laskach, czyli dość gęsto obok siebie ułożonych leszczynowych kijkach (wędzi się w gorącym dymie). 

Z zamiarem przygotowania tej kaszy nosiłam się naprawdę długo, bo z jednej strony uwielbiam świąteczne wędzone węgierki (używam ich przez cały rok), uwielbiam miód, ale jaglanki nie cierpię :D A tu proszę, świąteczna jaglanka ze świętokrzyskiego okazała się przepyszna! No może nie tak pyszna jak barszcz z uszkami albo wigilijne pierogi, ale naprawdę bardzo smaczna :)

Przygotowanie jej jest bardzo proste. Kaszę gotujemy razem ze śliwkami, dzięki czemu nabiera ona dymnego aromatu, dodajemy odrobinę miodu i to wszystko! Od razu uprzedzę, że nie jest to danie w stylu kutii, mocno słodkie, wręcz przesłodzone. Ilość miodu jest raczej symboliczna, zdecydowanie wyczuwalna, ale nie dominująca smaku potrawy. Wigilijna jaglanka jest zdecydowanie dymna, wędzona, lekko wytrawna i lekko słodka, Naprawdę świetna! Wychodzi na to, że z wędzonymi węgierkami wszystko jest dobre :)

Wigilijna jaglanka z wędzonymi węgierkami i miodem - od Oli

1 szkl. kaszy jaglanej
szczypta soli
2 łyżki miodu
2 garście (ok. 20 szt.) wędzonych węgierek*
woda

Kaszę wysypać na sitko i przelać wrzątkiem (dzięki temu pozbędziemy się lekkiej goryczki). Zalać wrzątkiem, lekko osolić, dodać pokrojone węgierki i łyżkę miodu. Gotować ok. 15 min. (kasza powinna zmięknąć, śliwki mogą się wręcz rozpadać). Przełożyć na miseczki i zajadać :)

* Koniecznie wędzonych! Przed świętami bez trudu dostaniecie je na targach i w warzywniakach, zwykł suszone to nie to :)

wigilijna jaglanka ze śliwkami


Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania!