Placek z rabarbarem, taki codzienny, może nie jest elegancki, ma jednak w sobie coś takiego, że nie sposób przejść obok niego obojętnie. To taki placek, o którym jakiś czas temu pisała Agnieszka Kręglicka: to ciasto rzadko ląduje na paterze. Leży w kuchni na blasze, w której się piekło, przykryte serwetą, z nożem by łatwo odkroić kolejny kawałek. Dokładnie tak.
W sezonie owocowym takie placki wypieka się chyba w każdym domu. Zaczyna się od rabarbaru, potem przychodzą truskawki, jagody najróżniejsze, morele, śliwki, wreszcie jabłka i gruszki. Piecze się, przykrywa tą serwetą i odkrawa, odrywa po kawałku, na deser, na podwieczorek, do herbaty, do koszyka na piknik.. Dziś z rabarbarem :-)
Placek z rabarbarem
1 szkl. zsiadłego mleka (lub kefiru/jogurtu)
3 szkl. mąki
2 szkl. cukru
1 szkl. stopionego masła/oleju
5 jajek
3 łyżeczki proszku do pieczenia
+ opcjonalnie: 1/2 wanilii
+ 1 kg rabarbaru, obranego i pokrojonego średnio-drobno
+ cukier puder
Białka ubić na sztywną pianę, wciąż ubijając dodawać kolejno: cukier, żółtka (po jednym), tłuszcz i zsiadłe mleko. Mąkę połączyć z ziarnami wanilii i proszkiem do pieczenia, porcjami dodawać do masy, mieszając dokładnie łyżką. Wyłożyć ciasto do natłuszczonej formy, na wierzchu ułożyć pokrojony rabarbar, piec ok. 50 min. w 180'C. Po przestudzeniu posypać cukrem pudrem.
Uwaga: Powyższy przepis to właściwie wariacja na temat typowego ciasta ucieranego. Jeśli komuś wygodniej, można oczywiście najpierw utrzeć masło z cukrem i wówczas dodawać resztę składników (bez ubijania białek), sposób taki, jak opisałam wyżej, ma jednak moim zdaniem tą zaletę, że po pierwsze trudno tu o zakalec (przy ucieranych, przynajmniej u mnie, różnie to bywa..), a po drugie, zastosowanie dwóch metod spulchniania (ubite białka + proszek do pieczenia), co początkowo wydawało mi się bez sensu, sprawia, że ciasto utrzyma naprawdę DUŻĄ ilość owoców :-)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
ENGLISH, PLEASE!
Rhubarb Cake
1 cup sour milk (or kefir/yoghurt)
3 cups flour
2 cups sugar
1 cup butter, melted (or vegetable oil)
5 eggs, separated
3 tsp baking powder
1/2 vanilla pod
1 kg rhubarb, sliced
powdered sugar for dusting
Beat the egg whites to stiff peaks. Gradually add the rest of the ingredients: sugar, egg yolks (one at a time), melted butter and sour milk, whisking in beetwen each addition. Combine flour with baking powder and vanilla and stir in into the mixture. Pour the mixture into the preparated cake tin and bake in 180'C for about 50 min. Dust with the powdered sugar.
Takie proste najlepsze i wiesz Monika? Ja tez zawsze ubijam białka bo inaczej w trakcie tarcia mi leciutko się wazy ,a nie lubię tak :D
OdpowiedzUsuńAlciu, ja to Ci w sekrecie na ucho powiem, że tak "klasycznie" ucierane to jest w moim wykonaniu w 9 przypadkach na 10 zakalec jak stąd do Krakowa :D A to na ubitych białkach nie ma opcji żeby się nie udało :) Wyjątkowo je lubię, z innymi owocami (i z kruszonką) też :)
OdpowiedzUsuńNo to ja muszę takie ciasto zrobić, bo my bardzo lubimy takie właśnie placki. Prosty, pyszny i z owocami. Uwielbiam. :) Uwielbiam wilgotne, dobre ciasta pełne owoców.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Moniś
Uściski :*
w Twoim wykonaniu wygląda elegancko i bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńStrasznie miło mi to czytać, dziękuję :-) I oczywiście polecam placek :-)
OdpowiedzUsuń